Wzrośnie popyt na zielone certyfikaty?

© Piotr Adamowicz

Jeszcze do niedawna podmioty obowiązane do wykazania określonego udziału „zielonej” energii w ich miksach energetycznych miały pełną dowolność w zakresie sposobu realizacji tego obowiązku. Przypomnijmy, że robiły to albo poprzez zakup i przedstawienie do umorzenia Prezesowi URE świadectw pochodzenia, albo uiszczenie tzw. opłaty zastępczej. Zgodnie z nowymi wyjaśnieniami Prezesa URE,⁽¹⁾ tej dowolności będzie od tej pory znacznie mniej.

Światełko w tunelu?

Zgodnie z art. 47 ust. 2 ustawy o OZE, podmioty obowiązane do realizacji obowiązku OZE (tj. przedsiębiorstwa energetyczne, odbiorcy końcowi, odbiorcy przemysłowi oraz towarowe domy maklerskie lub domy maklerskie) nie mogą uiszczać opłaty zastępczej w sytuacji, gdy którakolwiek ze średnioważonych cen praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia lub świadectw pochodzenia biogazu rolniczego jest niższa od wartości jednostkowej opłaty zastępczej. Tymczasem opublikowana przez Towarową Giełdę Energii (TGE)⁽²⁾ na początku stycznia br. roczna cena średnioważona „zielonych” praw majątkowych nie przekracza wartości jednostkowej opłaty zastępczej. Oznacza to, że w 2018 r. zobowiązane podmioty będą mogły realizować swój obowiązek wyłącznie w drodze uzyskania i przedstawienia do umorzenia świadectw pochodzenia. Zablokowanie możliwości uiszczania opłaty zastępczej w połączeniu z podwyższonym na mocy ubiegłorocznego rozporządzenia Ministra Energii obowiązkiem umorzenia świadectw pochodzenia mogą łącznie oznaczać, że popyt na ten instrument się zwiększy. To kluczowa dla inwestorów informacja, która może z kolei mieć wpływ na cenę świadectw. Warto w tym miejscu przypomnieć, że zielone certyfikaty odnotowały w ubiegłym roku historyczne spadki cen. Średnioważona cena sesyjna dla instrumentu PMOZE_A wyniosła w 2017 roku 38,83 zł/MWh, czyli o 34,80 zł/MWh mniej w porównaniu do roku 2016.

Biogaz powyżej poprzeczki

Inaczej sytuacja wygląda w odniesieniu do realizacji tzw. obowiązku „błękitnego”, czyli dot. certyfikatów biogazowych. Obowiązujaca bowiem w roku 2018 roczna cena średnioważona praw majątkowych jest w tym przypadku większa niż wartość jednostkowej opłaty zastępczej. Z tego powodu, do 30 czerwca br. o możliwości realizacji obowiązku „błękitnego” przy pomocy opłaty zastępczej decydować będzie publikowana przez TGE średnioważona cena miesięczna. Przypomnijmy, że średnioważona cena sesyjna dla instrumentu PMOZE-BIO w 2017 – pierwszym pełnym roku notowań tego instrumentu - wyniosła 333,97 zł/MWh.

Kamil Szydłowski
Dziennikarz, prawnik