Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
26.04.2024 26 kwietnia 2024

Technologia nie jest kluczem do odkorkowania miast

   Powrót       13 września 2018       Planowanie przestrzenne   

Sama technologia nie jest główną barierą w rozpowszechnieniu e-mobilności i zmniejszeniu ruchu samochodowego w miastach; konieczne są zmiany mentalne - przekonanie do transportu zbiorowego i elektrycznego – mówili uczestnicy odbywającej się w Katowicach konferencji. Przeludnienie i zakorkowanie miast było tematem jednego z paneli w ramach konferencji Impact mobility rEVolution'18, poświęconej nowym rozwiązaniom mobilności.

Adriano Alessandrini z Uniwersytetu Florenckiego wyraził przekonanie, że sytuacja w miastach nie poprawi się jak za działaniem czarodziejskiej różdżki, konieczny jest bodziec polityczny. Zwrócił uwagę, że poruszanie się samochodem jest już dziś w wielu zurbanizowanych miejscach „szaleństwem”, ale na przedmieściach, gdzie nie ma tak wielu linii komunikacji zbiorowej i przystanków, mogą w przyszłości sprawdzić się pojazdy autonomiczne. - Jednak pojazdy autonomiczne nie będą receptą na wszystko – podkreślił Włoch i dodał, że dużą rolę w przyszłości może odgrywać np. współwłasność – korzystanie z jednego środka transportu przez wiele osób. Jak podkreślił, rządy - jeśli chcą poprawić sytuację - nie tylko powinny wyznaczać ramy prawne, ale też mieć wizję przyszłości.

50 samochodów na 1 tys. mieszkańców

Pełnomocnik rządu ds. grudniowego szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach, wiceminister środowiska Michał Kurtyka przypomniał, że od dziesięcioleci stale rośnie liczba mieszkańców miast. Przytaczał dane, według których np. w Indiach jest 50 samochodów na tysiąc mieszkańców, podczas gdy w Polsce – 500, a w Stanach Zjednoczonych – aż 800.

Jak dodał, władze Indii chcą, by do 2030 roku 25-35 proc. samochodów poruszających się po tamtejszych ulicach miało napęd elektryczny. - Oznacza to potężną zmianę technologiczną. Sama zmiana technologiczna nie jest trudna, trudna jest zmiana mentalności. Gdybyśmy byli w stanie przesadzić tych wszystkich ludzi na transport publiczny, transport elektryczny bądź zachęcić ich do tego, by się swoimi pojazdami dzielili, to oczywiście byśmy tę walkę wygrali – powiedział Kurtyka.

Ocenił, że rolą państw jest wprowadzenie odpowiednich ram, w którym sektor e-mobilności będzie mógł prowadzić badania, a następnie wprowadzać swoje produkty na rynek. - To nie państwo ma wprowadzać na rynek innowacje - ma tylko budować odpowiednie otoczenie prawne, by sektor prywatny mógł nad nimi pracować i następnie wprowadzać - zaznaczył. (PAP)

Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Dyskusja z branżą o rozwoju elektromobilności w Polsce (09 kwietnia 2024)Wszyscy będziemy elastyczni? O nowych trendach na rynku energii (13 lutego 2024)O sprawiedliwość dla prosumentów i bezpieczeństwo energetyczne dla wszystkich. Głosy z Forum Solar + (09 lutego 2024)Mobilizacja dla nowej mobilności. PSPA publikuje propozycje ws. zrównoważonego transportu (01 lutego 2024)200 tys. zeroemisyjnych samochodów ciężarowych w 2035 r.? PSPA o projekcie nowego programu wsparcia (29 stycznia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony