Wiceprezes Zarządu Ekobenz sp. z o.o.
Narodowy Cel Wskaźnikowy (w skrócie NCW) to obowiązek sprzedania określonej ilości biopaliw w ilości paliw ogółem. Rozlicza się go jednak nie w sposób ilościowy, lecz energetyczny, w przeliczeniu na megadżule. Dlatego przewagę mają tu paliwa wysokoenergetyczne, które przy tym samym wsadzie ilościowym zapewniają - w porównaniu do innych, mniej energetycznych biopaliw - większy stopień wykonania NCW.
NCW w 2020 r. wyniesie 10 procent
Narodowe Cele Wskaźnikowe dla transportu wynikające z pakietu klimatycznego będą coraz wyższe. Na dziś NCW wynosi ponad 7 proc., w 2018 r. będzie to prawie 9 proc., a w 2020 r. ma wynieść już 10 proc. (taki będzie musiał być udział biopaliw w zużywanych paliwach w skali całego kraju). Cel ten wyznacza dyrektywa z 23 kwietnia w sprawie promowania stosowania energii ze źródeł odnawialnych zmieniająca i w następstwie uchylająca dyrektywy 2001/77/WE oraz 2003/30/WE.
Nowe obowiązki dla producentów biopaliw
Nowe przepisy prawne na pewno będą jednak oznaczać dla firm nowe obowiązki. Jeszcze do niedawna za biopaliwo było uznawane każde paliwo, które zapewniało 35 proc. redukcji emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Od 1 stycznia 2017 r. biopaliwa będą musiały zapewniać 50-procentową redukcję CO2. Redukcja emisji, jaką daje dane biopaliwo, jest wyliczana indywidualnie dla każdego producenta. W tym celu musi zostać prześledzony cały cykl życia produktu, jego pełny proces technologiczny.
Przedsiębiorcy realizujący NCW, którzy nie zmodernizowali jeszcze swoich instalacji, nie będą w stanie zapewnić wymaganego poziomu redukcji i nie będą mieli prawa sprzedawać swojego produktu na rynku. W przeciwnym razie będą zmuszeni płacić wysokie kary. Myślę, że rynek wyeliminuje w ten sposób wielu przedsiębiorców, bo dostosowanie do nowych celów wiąże się ze sporymi nakładami finansowymi.
NCR - nowy obowiązek producentów
Nowością w prawie, która czeka rynek biopaliw, jest też Narodowy Cel Redukcyjny. Na pewno również spowoduje on wzrost kosztów funkcjonowania producentów paliw. Na razie NCR obowiązuje tylko w Niemczech, ale w 2017 będzie obowiązkowy także dla polskich producentów biopaliw, a od 2020 r. także dla podmiotów wprowadzających paliwa na rynek. Firma realizująca NCR będzie musiała zapewnić co najmniej minimalną wartość ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w cyklu życia paliw. NCR oznaczać będzie obowiązek redukcji gazów cieplarnianych o 4 proc. do 2017 r. i o 6 proc. do roku 2020 w porównaniu do poziomu z 2010 r.
Paliwa I generacji nie pozwolą ograniczyć emisji
Tymczasem obowiązek realizacji NCR z obecnie produkowanych paliw jest niewykonalny, bo większość paliw pierwszej generacji (pochodzących z surowców żywnościowych) nie spełnia kryterium ograniczenia emisji CO2. Zarówno cele NCW i NCR będą musiały być realizowane za pomocą biopaliw II i wyższej generacji. Na razie brak jest produkcji paliw tego rodzaju - najpopularniejszymi surowcami do produkcji biopaliw są na dziś oleje posmażalnicze oraz tłuszcze zwierzęce.
Rządowe wsparcie dla biomasy
Dlatego właśnie w najbliższych latach czeka nas też rozwój rynku producentów biomasy przeznaczonej do produkcji biokomponentów i mam tu na myśli głównie biomasę typu celuloza, kolby kukurydziane, słoma, odpady drewniane, odpady cukiernicze. Jako firma liczymy na otwarcie tego rynku, ponieważ biopaliwo wyprodukowane z tego rodzaju etanolu ma o wiele większy potencjał redukcji emisji CO2 niż biopaliwo I generacji. W Ocenie Skutków Regulacji ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych można znaleźć stwierdzenie o wsparciu rządowym dla gospodarstw podejmujących się produkcji tego rodzaju biomasy. W celu promocji wykorzystania biokomponentów wytworzonych z surowców nieżywnościowych oraz odpadów i pozostałości, ich wkład w realizację NCW będzie uznawany za dwukrotnie większy od wkładu dotychczas stosowanych biokomponentów.
Dariusz Taras