
11 produktów końcowych, a więc sprzedawanych bezpośrednio konsumentom i przeznaczonych do użycia (tekstylia i obuwie, meble, opony, materace, detergenty, farby i lakiery, smary, kosmetyki, zabawki, narzędzia wędkarskie oraz chłonne produkty higieniczne) i 7 produktów pośrednich (żelazo i stal, produkty chemiczne, produkty z metali nieżelaznych i niealuminiowych, aluminium, plastik i polimery, celuloza i papier oraz szkło) – najnowsze opracowanie(1) działającej przy Komisji Europejskiej (KE) jednostki badawczej Joint Research Centre (JRC) wskazuje na 18 kategorii produktów najbardziej obiecujących pod względem zapewnienie zrównoważonych środowiskowo cech oraz spełnienia wymogów ambitnej unijnej legislacji. „Zwycięzców” wyselekcjonowano spośród 33 pozycji, które były rozpatrywane pod kątem wdrażania przepisów dot. ekoprojektowania. Mowa o rozporządzeniu z 13 czerwca 2024 r. (ang. Ecodesign for Sustanaible Products Regulation – ESPR), którego założenia opisywaliśmy szerzej w momencie przyjęcia porozumienia między Radą UE a Parlamentem Europejskim pod koniec ubiegłego roku. Jak pisaliśmy, rozporządzenie, dążąc do zwiększenia cyrkularności europejskiej gospodarki i obniżenia jej śladu materiałowego, wprowadza nowe wymogi nt. trwałości produktów, ich ponownego użycia i recyklingu, ustanawia obowiązki informacyjne i docelowo obejmie znacznie szerszą kategorię produktów niż wcześniejsze regulacje. Konkrety mają zostać przyjęte w ramach aktów delegowanych Komisji, i to właśnie pierwszego z nich dotyczą rekomendacje JRC.
Czytaj też: Ślad materiałowy UE w 2022 r. wyniósł 6.7 mld ton. Eurostat o 12 Celu z Agendy 2030
Plan roboczy w pierwszej połowie 2025 r.
Ramowy charakter ESPR jest podkreślony przez ekspertów Joint Research Centre, którzy w raporcie zaznaczają, że precyzujący ustalenia regulacji tzw. plan roboczy (ang. Working Plan) ma zostać opracowany przez KE w ciągu dziewięciu miesięcy od wejścia rozporządzenia w życie. Plan będzie zatem przedstawiony w pierwszej połowie 2025 r., a w jego treści znajdzie się lista priorytetowych grup produktów przy wprowadzaniu ekoprojektowania.
– Wyniki raportu nie są wiążące dla Komisji i nie muszą wpłynąć na to co ostatecznie zyska priorytetową rangę w pierwszej kolejności przy wdrażaniu rozporządzenia, łącznie z treścią pierwszego planu roboczego czy działań podejmowanych w ramach innych polityk unijnych – czytamy. Autorzy badania skupili się na produktach, a także tzw. wymaganiach horyzontalnych, które dotychczas umykały unijnym przepisom, w tym wcześniejszej dyrektywie o ekoprojektowaniu z 2009 r., obejmującej tylko tzw. produkty powiązane z energią. Raport nie odnosi się także do produktów związanych z budownictwem ani opakowań, ujętych w innych regulacjach (w tym w rozporządzeniu PPWR). Analizę przygotowano przy wsparciu publicznych konsultacji, które przeprowadzono w 2023 r., a znaczenie dla środowiska poszczególnych grup produktów z branych pod uwagę 33, rozważano w dziesięciu kategoriach.
Do 81% skutków środowiskowych
Dowiadujemy się zatem, że każda z grup była analizowana pod kątem oddziaływania na wody, powietrze, glebę i różnorodność biologiczną, w zakresie gospodarki odpadami, zmiany klimatu, zużycia energii w całym cyklu życia, szkodliwości dla ludzi, efektywności materiałowej i przedłużonego okresu użytkowania. Pod uwagę wzięto także wpływ poszczególnych kategorii produktowych na cele tzw. autonomii strategicznej UE, która ma ograniczać europejską zależność od zewnętrznych łańcuchów dostaw. Środowiskowe oddziaływanie proponowanych 18 wyborów poddano ilościowym szacunkom z uwzględnieniem ich udziału w całkowitej konsumpcji oraz konsekwencji dla granic planetarnych.
Jak się okazało, wpływ 18 „faworytów” obejmuje od 15 do 81% środowiskowych następstw całości konsumpcji. Spośród produktów końcowych, jako szczególnie istotne ze środowiskowej perspektywy raport wymienia tekstylia i obuwie, meble i opony; z produktów pośrednich największą istotnością w tym zakresie cechują się natomiast żelazo i stal, produkty chemiczne oraz produkty z metali nieżelaznych i niealuminiowych. Rozważając wybór poszczególnych kategorii, eksperci uwzględniali także potencjał ich cyrkularności, znaczenie dla rynku (raport wymienia tu konkretne liczby, takie jak 760 mld euro wartości rynku produktów chemicznych, 130 mld euro wartości rynku żelaza i stali, czy 175 mld euro wartości rynku tekstyliów i obuwia) czy ponoszone przy nich koszty.
Wymagania horyzontalne, których przyjęcie przy wdrażaniu rozporządzenia rekomenduje JRC, dotyczą cech produktów – m.in. ich trwałości, niezawodności, możliwości naprawy, przetwarzania, ponownego użycia, zdolności do recyklingu czy możliwości udoskonalenia. Odnoszą się one do właściwości wymienionych w art. 5 ESPR. Ich zastosowanie ma podnosić efektywność materiałową określonych grup produktów; natomiast tam, gdzie dwie grupy posiadają podobne cechy techniczne, można ustanowić dla nich wspólne, podnoszące wydajność wymagania. – Ustanowienie wymogów ekoprojektu dla wskazanych grup produktów w ramach rozporządzenia mogłoby zapewnić lepsze rezultaty z punktu widzenia ochrony środowiska oraz bezpieczeństwa dostaw. Jest to szczególnie istotne przy aktualnych wzorcach konsumpcyjnych w UE, których środowiskowe konsekwencje wykraczają poza granice planetarne – stwierdza Joint Research Centre.
Czytaj też: Musimy postawić na wystarczalność. Społeczny wymiar transformacji i granice planetarne
Tysiące ton odpadów po Black Friday
Jak przy okazji przyjęcia porozumienia ws. dyrektywy o tzw. prawie do naprawy na łamach Teraz Środowisko mówił Konrad Nowakowski, prezes Polskiej Izby Odzysku i Recyklingu Opakowań, rozporządzenie w sprawie ustalania wymogów ekoprojektu w odniesieniu do zrównoważonych produktów (rozporządzenie ESPR) stanowi część swoistego pakietu trzech regulacji, które mają wzmocnić GOZ w skali unijnej. Obok prawa do naprawy i ekoprojektowania, element zestawu tworzy także tzw. dyrektywa wzmacniająca pozycję konsumentów, która zabrania firmom m.in. przedstawiania niepotwierdzonych informacji o cyrkularnych cechach produktów. Dostrzeżony w dyrektywie problem greenwashingu oraz nieuczciwych praktyk marketingowych powraca przy takich okazjach jak przypadający na 29 listopada tzw. Czarny Piątek (ang. Black Friday), który jako dzień zachęcających do zakupów powszechnych obniżek cen ma być „próbą dla naszego krytycznego myślenia”. Stwierdza tak Fundacja Kupuj Odpowiedzialnie; według przywołanych przez organizację danych KE, 53% informacji zamieszczanych przez producentów nt. środowiskowych cech produktów jest niejasna, myląca lub bezpodstawna(2).
Problemy występują m.in. w branży odzieżowej, w dalszym ciągu zdominowanej przez produkty z surowców kopalnych przy równoczesnych strategiach promocyjnych, które uwypuklają tzw. zrównoważone kolekcje. „Góry śmieci po Black Friday” odnotowuje też Organizacja Odzysku Opakowań Pro R3, informując o 120-150 tys. ton odpadów opakowaniowych, jakie powstają po listopadowym tygodniu promocji. Przytoczone badania rynku pokazują duże zainteresowanie konsumentów, którzy chętnie korzystają ze stwarzanych okazji. Po promocje w Black Friday ma sięgać 87% osób robiących zakupy online, z kolei 62,5% ankietowanych z innego badania stwierdziło, że dokona zakupów niezależnie od swoich faktycznych potrzeb.
Czytaj też: Redukcja zużycia zasobów koniecznością w państwach rozwiniętych. Nie uda się bez zmian nawyków

Dziennikarz

Przypisy
1/ Opracowanie dostępne tutaj:https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/15980-Eco-Design-produkty-join-research-centre.pdf2/ Więcej:
https://www.ekonsument.pl/a67351_greenwashing_w_czarny_piatek_.html