
Parlament Europejski opowiedział się za zmianą dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (ang. Energy Performance of Buildings Directive, EPBD), nazywaną przez niektórych nowym unijnym prawem budowlanym.
Przypominamy, dyrektywa EPBD to akt prawny negocjowany w UE w ramach pakietu Fit For 55. Celem pakietu jest dostosowanie unijnego prawodawstwa do nowego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych w UE o co najmniej 55 proc. do 2030 r. (w stosunku do poziomu z 1990 r.).
Posłowie PE przyjęli stanowisko w sprawie nowej dyrektywy 343 głosami za, przy 216 przeciw i 78 wstrzymujących się. Posłowie rozpoczną teraz negocjacje z Radą UE, aby uzgodnić ostateczny kształt zmian w dyrektywie.
Co zmieni nowa dyrektywa EPBD?
Zmieniona dyrektywa, zgodnie z decyzją PE, zawierać ma wymóg, aby wszystkie nowe budynki w UE spełniały standard zeroemisyjności już od 2028 r., budynki będące własnością instytucji publicznych mają spełniać ten warunek jeszcze wcześniej – od 2026 r. (Komisja Europejska proponowała, by obowiązek ten wprowadzić odpowiednio w 2030 i 2027 r.). Od 2028 r. nowe budynki będą musiały być także obowiązkowo wyposażone w instalacje fotowoltaiczne. Dodatkowo państwa członkowskie będą zobligowane do stopniowego wycofywania ogrzewania paliwami kopalnymi do 2035 r. Nowe przepisy mają zakazać ponadto dotacji do kotłów na paliwa stałe już z początkiem 2024 r.
Czytaj też: Nowe budynki? ITRE proponuje wymóg zeroemisyjności od 2028 r.
- Budynki mieszkalne musiałyby osiągnąć co najmniej klasę energetyczną E do 2030 r., a D do 2033 r. - w skali od A do G, przy czym ta ostatnia odpowiada 15% budynków o najgorszych parametrach w krajowych zasobach państwa członkowskiego. Budynki niemieszkalne i publiczne musiałyby osiągnąć te same oceny odpowiednio do 2027 i 2030 roku. Poprawa charakterystyki energetycznej (która może przybrać formę prac izolacyjnych lub ulepszenia systemu grzewczego) miałaby miejsce, gdy budynek jest sprzedawany lub poddawany gruntownemu remontowi, a w przypadku gdy jest wynajmowany - gdy podpisywana jest nowa umowa – wyjaśnia PE w komunikacie prasowym.
Renowacja budynków a ubóstwo energetyczne
Eksperci wskazują, że nowe przepisy nie będą dotyczyć jedynie nieszczelnych okien i drzwi, a sednem zmian jest społeczeństwo.
- Naprawiając najbardziej nieszczelne budynki, które marnują najwięcej energii, stawiamy na pierwszym miejscu najbiedniejszych ludzi, którzy zwykle w nich mieszkają. Nie chodzi tylko o ocieplenie dachu — chodzi o ochronę ludzi najbardziej dotkniętych ubóstwem energetycznym przed ciągle rosnącymi rachunkami za energię – komentuje Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego, w materiałach prasowych przesłanych do redakcji.
Prawidłowo przeprowadzona modernizacja budynków, z zachowaniem zasady pierwszeństwa efektywności energetycznej, może prowadzić do oszczędności w zużyciu energii w budynku rzędu ponad 70%. Więcej na ten temat w rozmowie z Justyną Glusman, dyrektor zarządzającą Fali Renowacji.
Co nowe przepisy będą oznaczać dla Polski?
- Polska jest ostatnim krajem w Unii Europejskiej, który do tej pory nie wprowadził klas energetycznych w oznaczeniu budynków mieszkalnych. Tymczasem różnica w kosztach ogrzewania budynku o klasie energetycznej A i klasie energetycznej F czy G jest ogromna. Poziom kosztów ogrzewania może być ponad 5-6 krotnie większy. Dodatkowo w przypadku najwyższych klas energetycznych można będzie uzyskać lepsze oprocentowanie kredytów oraz np. łatwiej i w wyższych cenach można sprzedać budynek – wyjaśnia Paweł Lachman, prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).
Odejście od ogrzewania paliwami kopalnianymi i zakaz dotacji dla kotłów na paliwa będzie stanowił ponadto ogromny krok w kierunki dekarbonizacji budynków oraz rozwoju i dalszej popularyzacji odnawialnych źródeł energii.
- Fala renowacji prowadzić będzie do inwestycji, które zapewnią zdrowsze i oszczędniejsze domy, takie w których świadomie i racjonalnie wykorzystujemy energię elektryczną czy ciepło – mówi Paweł Wróbel, ekspert ds. dotacji UE z PORT PC.

Dziennikarz, inżynier środowiska