Na początku lipca br. poseł Paweł Pudłowski skierował do Ministra Środowiska interpelację w sprawie zaawansowania prac nad zapowiadaną już kilka miesięcy temu tzw. ustawą antyodorową. - Należy ustalić normy uciążliwości zapachowych, aby tych, którzy emitują substancje wytwarzające odór, można było kontrolować, a także wpływać na nich, by podejmowali działania ograniczające emisję - apelował poseł. W odpowiedzi resort poinformował, że pod koniec czerwca przekazał Głównemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska pełnomocnictwo do opracowania projektu ustawy o przeciwdziałaniu uciążliwości zapachowej.
Jest problem, nie ma rozwiązania
Organy Inspekcji Ochrony Środowiska nie posiadają dziś podstawy prawnej do nakładania sankcji za emisję uciążliwości zapachowych. Nie ma dziś przede wszystkim przepisów, które określałyby standardy zapachowe jakości powietrza oraz metodykę ich badań. O skali problemu w Polsce najlepiej świadczy 1200 skarg i wniosków z zakresu uciążliwości zapachowej rozpatrzonych przez organy Inspekcji Ochrony Środowiska w 2016 r. Największa liczba skarg i wniosków dotyczyła sytuacji, w których podczas eksploatacji oczyszczalni ścieków i wykorzystywania komunalnych osadów ściekowych w rolnictwie nie spełniano wymagań stawianych przez ochronę środowiska. Duża liczba uwag była też związana z nieprzestrzeganiem przepisów ustawy o nawozach i nawożeniu oraz zasad dobrej praktyki rolniczej przy nawożeniu gnojowicą, a także składowania lub unieszkodliwiania odpadów.
Do ustawy jeden krok
- Prace nad ustawą zostały podzielone na trzy etapy, z czego dwa są już zakończone - informuje Ministerstwo Środowiska w odpowiedzi na poselską interpelację(1). W ramach pierwszego i drugiego etapu opracowano Kodeks przeciwdziałania uciążliwości zapachowej(2) oraz zlecono i odebrano ekspertyzę pn. „Lista substancji i związków chemicznych, które są przyczyną uciążliwości zapachowej(3)”. Prace nad projektem ustawy miały rozpocząć się wcześniej, ale ze względu na wysokie koszty proponowanej jeszcze 10 lat temu normy PN-EN 13725 jako referencyjnej, dalsze prace zostały czasowo wstrzymane. Przekazanie 30 czerwca br. pełnomocnictwa dla GIOŚ do opracowania i prowadzenia procesu legislacyjnego zdaje się uruchamiać ten proces na nowo. Z naszych informacji wynika, że głównym założeniem ustawy ma być wzmocnienie i wyposażenie samorządów w instrumenty pozwalające na zwalczanie uciążliwości zapachowej. Dlatego za sprawą ustawy wzmocnione gminy mają zostać wyposażone w narzędzia prawne i instrumenty, które przyczynią się do rozwiązania problemu.
Jak udało nam się dowiedzieć, GIOŚ rozważa powołanie specjalnego zespołu doradców złożonego z przedstawicieli nauki i praktyki związanych z ochroną środowiska, który będzie wspierać merytorycznie prace nad ustawą. Skład osobowy takiego zespołu pozostaje jednak nieznany.
Kamil SzydłowskiDziennikarz, prawnik
Przypisy
1/ Odpowiedź na interpelację posła na Sejm RP Pawła Pudłowskiego, z dnia 12 lipca 2017 r., znak: K8INT13917, w sprawie zaawansowania prac nad tzw. ustawą antyodorowąhttp://orka2.sejm.gov.pl/INT8.nsf/klucz/658C47EF/%24FILE/i13917-o1.pdf 2/ Kodeks przeciwdziałania uciążliwości zapachowej
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/3197-kodeks-przesiwdzialania-uciazliwosci-zapachowej.pdf 3/ Lista substancji i związków chemicznych, które są przyczyną uciążliwości zapachowej
https://bip.mos.gov.pl/zamowienia-publiczne/zamowienia-do-ktorych-stosuje-sie-przepisy-prawa-zamowien-publicznych/zamowienie-publiczne/public-order/lista-substancji-i-zwiazkow-chemicznych-ktore-sa-przyczyna-uciazliwosci-zapachowej/