
© eightstock
Osiągnięcie założeń Porozumienia paryskiego bez zmniejszenia spożycia mięsa i przetworów mlecznych będzie niemożliwe - twierdzą autorzy raportu “Przełamując tabu: dlaczego musimy zmienić sposób żywienia, by sprostać kryzysowi klimatycznemu” przygotowanego przez Fundację Compassion in World Farming.
Wskazano, że sektor hodowlany odpowiedzialny jest za 14,5 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych (GHG - ang. greenhouse gases). Produkcja żywności przyczynia się natomiast do emisji od ¼ do ⅓ GHG. W rolnictwie 75 proc. z nich pochodzi od zwierząt gospodarskich.
- Nawet gdyby udało się natychmiast powstrzymać emisje z paliw kopalnych, obecne trendy w globalnych systemach żywienia uniemożliwiłyby osiągnięcie celu 1,5°C, a nawet utrudniłyby realizację celu 2°C - piszą autorzy raportu, powołując się na badanie w czasopiśmie “Science” z 2020 roku.
Czytaj też: Nie ma czegoś takiego jak tanie mięso
Pastwiska mniejsze i bardziej różnorodne biologicznie
Ograniczenie emisyjności gazów cieplarnianych stoi nie tylko w obszarze powinności przemysłu i energetyki, ale również rolnictwa. W raporcie wskazano, że przy założeniu kontynuacji dotychczasowej działalności sektora, emisje pochodzące z produkcji żywności będą systematycznie wzrastały. Zauważono, że w aktualnej sytuacji w celu ograniczenia emisji GHG niezbędne jest lepsze zarządzanie nawozami naturalnymi i wykorzystanie innowacji technologicznych, a także zmniejszenie światowej konsumpcji mięsa i przetworów mlecznych. Autorzy raportu piszą, że większa część mięsa i mleka powinna pochodzić od przeżuwaczy wypasanych na pastwiskach różnorodnych biologicznie, przy jednoczesnym zmniejszeniu powierzchni pastwisk w ogóle. W raporcie wskazano, że zmiany żywieniowe “mogłyby stanowić nawet jedną piątą środków łagodzących (ang. mitigation) koniecznych do osiągnięcia celu Porozumienia paryskiego w zakresie ograniczenia wzrostu temperatury poniżej 2°C”.
Przy zmianie polityki żywnościowej ważne jest równocześnie wzięcie pod uwagę czynników takich jak bezpieczeństwo żywnościowe, efektywne gospodarowanie zasobami, różnorodność biologiczna, wylesianie, wpływ działalności człowieka na gleby i wodę, a także ryzyko przyszłych pandemii.

Dziennikarz