Jak spalać mniej drogiego węgla? Postaw na energooszczędność!

Audyt energetyczny budynku wykaże, gdzie ucieka najwięcej energii cieplnej
© tamayura39

Na to, jak kształtują się ceny węgla, gazu i prądu nie mamy wpływu. Dom na zimę trzeba jednak ogrzać, co przy rosnących cenach energii może stanowić nie lada wyzwanie. Jak spalać mniej drogich paliw kopalnych i nie „puszczać pieniędzy z dymem”? Możemy postawić na energooszczędność i przede wszystkim zadbać o to, żeby jak najmniej cennego ciepła uciekało z budynku.

Z deklaracji złożonych do końca czerwca br. do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) wynika, że najwięcej źródeł ciepła w budynkach mieszkalnych i niemieszkalnych w Polsce stanowiły kotły na paliwo stałe: węgiel, drewno, pellet lub inny rodzaj biomasy. Wiele obiektów poddawanych jest termomodernizacji, a uchwały antysmogowe stopniowo wprowadzają ograniczenia, a nawet całkowity zakaz (jak np. w Krakowie) stosowania węgla i drewna w kotłach, piecach oraz kominkach. Tegoroczna zima upłynie jednak pod znakiem ogrzewania w tradycyjny sposób, a więc głównie przy użyciu drogich nośników energii. Ich spalanie może przyczyniać się również do powstawania smogu.

Dom niezależny energetycznie

W mediach często słyszymy ostatnio o potrzebie osiągnięcia niezależności energetycznej kraju i dywersyfikacji źródeł energii. Co możemy zrobić jako właściciele domu jednorodzinnego, żeby spalać jak najmniej paliw kopalnych, oszczędzać energię, pieniądze oraz planetę? Przede wszystkim zmniejszyć zapotrzebowanie budynku na ciepło, żeby był oszczędny, bezpieczny i przyjazny dla mieszkańców. Warto więc przyjrzeć się, gdzie z domu ucieka najwięcej energii cieplnej i jak temu zaradzić. Generalnie, największe straty generuje pozbawiony izolacji termicznej dach (20%-25% ciepła) oraz nieocieplone ściany (20%-25%). Przez niewłaściwe zaizolowane piwnice i fundamenty tracimy od 10% do 15% ciepła, a poprzez nieszczelne okna i drzwi 10%-20%. Pozostałe straty (rzędu 15%) spowodowane są np. przez kominy.

Najlepiej najpierw przeprowadzić kompleksowy audyt energetyczny budynku, który wykaże, gdzie ucieka najwięcej energii cieplnej. Jednak też przy codziennym użytkowaniu domu możemy zauważyć nieszczelności, np. przy oknach. Jeśli w ich okolicy odczuwamy podmuchy chłodnego powietrza i widzimy zawilgocenie, to czas na działanie. Po pierwsze możemy spróbować je uszczelnić przy pomocy ogólnodostępnych mas akrylowych, silikonów lub w przypadku znacznych nieszczelności, taśm lub pianki poliuretanowej. Dobrze jest też sprawdzić stan uszczelek i gdy są uszkodzone, wymienić je na nowe. – Przed zimą pamiętajmy również, żeby systemy okuciowe okien przestawić z trybu „letniego” w tryb „zimowy”, który zapewnia bardziej skuteczne domknięcie skrzydeł okien, a w konsekwencji ogranicza przepływ powietrza. Większość modeli okien posiada rolkę regulującą o wyglądzie bolca, umieszczonego na boku skrzydła. Zazwyczaj wystarczy przestawić bolce po obu stronach o 90˚ w stosunku do poprzedniego położenia – mówi Augustyn Zioło, doradca techniczny Związku POiD, organizatora kampanii społecznej „DOBRY MONTAŻ-Zadbaj o ciepły dom”.

Ciepłe okna, drzwi zewnętrzne i brama garażowa

Gdy uszczelnienie okien nie przynosi oczekiwanych efektów lub wręcz jest niemożliwe, czas pomyśleć o ich wymianie na nowe. Podobnie jest w przypadku drzwi zewnętrznych oraz bramy garażowej (jeśli garaż jest zintegrowany z budynkiem, to brama powinna być ciepła). Energooszczędne produkty stworzą solidną barierę przed chłodem. Skutecznie zabezpieczą też dom przed hałasem z zewnątrz oraz włamaniem.

Obowiązujące warunki techniczne (tzw. WT 2021) określają maksymalną wartość współczynnika przenikania ciepła U m.in. dla okien pionowych i dachowych, drzwi zewnętrznych i bram garażowych. Im niższy ten współczynnik, tym dany wyrób jest cieplejszy. Możemy wybrać do swojego domu produkty o lepszych parametrach niż te określone na standardowym poziomie, ale zawsze powinno być to poparte analizą. Chodzi o to, żeby jak najlepiej dopasować rozwiązania do naszych potrzeb i specyfiki budynku.

Żeby zoptymalizować zużycie energii w domu możemy również wykorzystać systemy inteligentnej automatyki smarthome. To pozwoli na zdalne zarządzanie energią elektryczną i cieplną w budynku. Będziemy mogli np. zmniejszyć ogrzewanie przebywając poza domem i zwiększyć je, gdy będziemy już w pobliżu, albo też odsłonić rolety i wpuścić więcej ciepła słonecznego, które dogrzeje wnętrza.

Ciepły dom to przede wszystkim dom energooszczędny. Taki, w którym energia jest zużywana w sposób racjonalny, a jej straty ograniczone do minimum. W ten sposób możemy spalać mniej drogiego węgla, gazu czy oleju opałowego i obniżyć rachunki. Wtedy zmieniające się ceny paliw kopalnych i problemy z ich dostępnością będą nas dotyczyć w dużo mniejszym stopniu. Nie tylko w tegoroczną zimę, ale i przez kolejne lata.

Strona internetowa kampanii⁽¹⁾: dobrymontaz.com

Źródło: POiD