Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
26.04.2024 26 kwietnia 2024

Fundamenty morskich elektrowni wiatrowych bez trudu popłyną za granicę

   Powrót       03 listopada 2015       Energia   

Linia elektroenergetyczna Morzyczyn - Police przebiegająca nad Odrą zostanie zastąpiona linią kablową pod dnem rzeki. Rozpoczęły się prace, które umożliwią transport ze Szczecina gotowych fundamentów morskich elektrowni wiatrowych.

Dotychczasowy napowietrzny odcinek linii elektroenergetycznej 220 kV zostanie zastąpiony linią kablową, która znajdzie się około dziesięć metrów pod dnem Odry - poinformował w poniedziałek generalny wykonawca inwestycji firma PBE ELBUD Warszawa.

Prace budowlane zlecone przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne obejmą dwa przewierty pod rzeką, w których umieszczona zostanie linia kablowa.

Inwestycja umożliwi transport wysokich ładunków

Przebudowa ułatwi żeglugę pomiędzy Szczecinem a Świnoujściem - podkreślał prezes zarządu ELBUD Jerzy Wierzchowski. Jak dodał, obecnie transport wysokich ładunków Odrą jest niemożliwy lub utrudniony przez istniejącą linię napowietrzną.

Prace budowlane nie będą wiązały się z przerwami w dostawach prądu, a zmodernizowany odcinek linii będzie odpowiednio zabezpieczony i odizolowany - zapewniał Wierzchowski.

Koniec przebudowy linii wysokiego napięcia zaplanowano na marzec 2016 r. Tego typu inwestycje należą do rzadkości w kraju - powiedział PAP przedstawiciel wykonawcy Krzysztof Kowalski. Jak dodał, wartość inwestycji to około 15 mln zł.

Fundamenty morskich elektrowni popłyną Odrą

Dzięki podziemnej linii kablowej powstająca fabryka fundamentów morskich elektrowni wiatrowych Bilfinger Mars Offshore w Szczecinie będzie mogła w przyszłości transportować do klientów swoje konstrukcje Odrą.

Zakład został zaprojektowany do seryjnej budowy morskich wież wiatrowych. Ma budować rocznie m.in. do 60 fundamentów kratownicowych o wadze od 800 do 1000 ton każdy i wysokości od 30 do 50 metrów. Głównymi odbiorcami mają być niemieckie i brytyjskie firmy.

Niedawno do zakładu dotarły elementy suwnicy bramowej, która po zmontowaniu będzie miała wysokość ok. 120 m. Dzięki niej fundamenty wyprodukowane w zakładzie będą stawiane do pionu i wprowadzane na barki, którymi w pozycji stojącej będą transportowane do klienta. Obecna napowietrzna linia uniemożliwia taki transport.

Uruchomienie produkcji w zakładzie będzie możliwe po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie hali, które spodziewane jest w drugiej połowie listopada br. - poinformowała PAP Bogna Bartkiewicz z Bilfinger Mars Offshore.(PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Ożywienie w segmencie biogazowni rolniczych do 500 kW (18 kwietnia 2024)Jak modelować polski system energetyczny (15 kwietnia 2024)Na czym będzie polegał ETS2? Czym jest Społeczny Fundusz Klimatyczny? (26 marca 2024)Zły stan sieci elektroenergetycznych kosztuje. NIK pisze o 7,6 mln zł bonifikat (21 marca 2024)Planujemy działania, które wpłyną na wykorzystanie biometanu do celów transportowych (20 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony