Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
26.04.2024 26 kwietnia 2024

Uwolnić polski wiatr. Na konferencji branży energetyki wiatrowej podpisano wspólny apel

Dziesięć organizacji reprezentujących podmioty związane z sektorem energetyki wiatrowej protestowało przeciwko ustawie 10H, podpisując apel o odblokowanie nowych inwestycji w lądowe farmy wiatrowe.

   Powrót       01 kwietnia 2022       Energia   
Wiatraki

31 marca br. w Warszawie odbyła się konferencja prasowa pod hasłem “Uwolnić polski wiatr: apel o odblokowanie rozwoju lądowej energetyki wiatrowej dla bezpieczeństwa i niezależności energetycznej Polski”. Środowisko związane z sektorem energetyki wiatrowej protestowało przeciwko zasadzie 10H, domagając się jak najszybszej finalizacji procesu zmian w ustawie odległościowej. W spotkaniu udział wzięło dziesięć organizacji reprezentujących branżę energetyki wiatrowej, biznesu, przemysłu, przedsiębiorców i samorządu terytorialnego, które podpisały specjalny apel do rządu.

- Ten apel podpisuje łącznie 11 tys. firm, które są zrzeszone w naszych organizacjach, ponad 1,6 mln pracowników, prawie 700 gmin, które reprezentują ponad 5 mln mieszkańców - powiedział w trakcie konferencji Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Energetyka wiatrowa na lądzie w nowej rzeczywistości geopolitycznej

Podczas spotkania wielokrotnie podkreślano rolę energetyki wiatrowej na lądzie w obliczu wojny za wschodnią granicą Polski i potrzebę uniezależnienia się od rosyjskich zasobów.

- Wojna w Ukrainie pokazała, że przyspieszenie procesu transformacji i umożliwienie realizacji nowych inwestycji w odnawialne źródła energii, w tym farmy wiatrowe na lądzie, stały się koniecznością, racją stanu - powiedział Janusz Gajowiecki. - 6 GW farm wiatrowych wystarczyłoby dzisiaj, aby wyprodukować 20 TWh energii elektrycznej. To jest właśnie te 8 mln ton węgla, które Polska do tej pory importowała z Rosji - dodał.

- Dwa dni temu [tj. 29 marca br. - przyp. red.] Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy zatwierdzającej przepisy blokujące możliwości importu węgla z Rosji. Tego samego dnia ogłoszono aktualizację założeń polityki energetyki państwa do roku 2040. Skutkiem tych działań będzie wzrost kosztów zaopatrzenia w energię (...) - poinformował Sebastian Kwapuliński, dyrektor zarządzający w Stowarzyszeniu Energii Odnawialnej. - Wzrost wspomnianych kosztów skutecznie ograniczy odblokowanie rozwoju lądowej energetyki wiatrowej, która udowodniła swój potencjał w zakresie dostarczania taniej energii elektrycznej już wielokrotnie - stwierdził.

We wspomnianym apelu sygnatariusze wskazali na szereg zalet energetyki wiatrowej na lądzie: wzrost bezpieczeństwa energetycznego, uzupełnienie pracy źródeł konwencjonalnych, pobudzenie rozwoju gospodarczego, a także obniżenie rachunków za energię elektryczną. Zebrane na konferencji organizacje zapowiedziały rychłe przekazanie podpisanego apelu polskiemu rządowi.

Perspektywa spoza sektora energetyki wiatrowej

W sprawie sytuacji w sektorze energetyki wiatrowej wypowiedział się dla Teraz Środowisko prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej (IEO), Grzegorz Wiśniewski:

- Wyrządzone ustawą antywiatrakową szkody gospodarcze są olbrzymie. Niestety należy się spodziewać „dziury wiatrowej”, ponieważ kończą się właśnie projekty z pozwoleniem budowlanym sprzed 2016 r. Nawet gdyby zasada 10H została zliberalizowana dzisiaj, to i tak na efekty rynkowe trzeba poczekać minimum trzy lata - przyznał Grzegorz Wiśniewski. - Dobrze, że część deweloperów nie czeka i zaczyna przygotowywać projekty, licząc na racjonalizm i patriotyzm gospodarczy ustawodawcy. (...) Sektor PV, który przejściowo skorzystał na zablokowaniu [energetyki wiatrowej na lądzie – przyp. red.], bez bilansowania mocy słonecznych mocami wiatrowymi, będzie mierzył się z trudnościami – dodał.

Prezes IEO dodał, że energetyka wiatrowa i słoneczna są w Polsce na podobnym poziomie dojrzałości rynkowej, przez co mogą konkurować w systemie aukcyjnym i współpracować na rynku energii dzięki dobrze uzupełniającym się profilom generacji.

- Wg IEO w 2030 r. powinniśmy dojść do 27-30 GW PV mocy PV, a moc farm wiatrowych nie przekroczy 14-20 GW, zależnie od tempa i skali liberalizacji szkodliwych przepisów - poinformował.

Magdalena Więckowska: Dziennikarz Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Świetne regulacje, ale brak brandu? Debata „Przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w Polsce” (24 kwietnia 2024) Pierwsza z linii 400 kV offshore z pozwoleniem na budowę. Choczewo-Żarnowiec (17 kwietnia 2024)Samorządowcy i naukowcy dyskutowali o autonomii energetycznej gmin. Wrocław (28 marca 2024)Europejscy producenci i dostawcy turbin wiatrowych wracają do rentowności. Ocena WindEurope (20 marca 2024)PFR inwestuje 500 mln zł w terminal instalacyjny kluczowy dla rozwoju offshore. Gdańsk (08 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony