Przygotowanie 10-letniego Programu Ograniczenia Niskiej Emisji dla Miasta Katowice zapowiedział w piątek prezydent Katowic Marcin Krupa. Chodzi o wsparcie działań związanych ze zmianą sposobu ogrzewania budynków - by możliwie ograniczać niską emisję.
Zgodnie z obecnymi założeniami w latach 2018-2028 co roku po 5 mln zł ma być przeznaczanych w Katowicach na dotacje do zmiany ogrzewania dla mieszkańców i innych podmiotów (średnio ok. 610 wniosków rocznie), a kolejne 5 mln zł - na likwidację niskiej emisji w zasobach mieszkaniowych gminy.
Konsultacje w przyszłym roku
Efekty realizacji programu mają łącznie objąć 50 budynków mieszkalnych należących do miasta (ok. 1,2 tys. lokali), ok. 3,6 tys. domów jednorodzinnych oraz 104 innych budynków mieszkalnych (ok. 2,5 tys. lokali) - przede wszystkim będących własnością wspólnot mieszkaniowych. Program i jego założenia mają być szeroko konsultowane na początku 2017 r.
- Pół roku dyskutowaliśmy z jednym z operatorów ciepłowniczych, z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach - mamy zapewnienie, że uruchomimy program skupiający się na wydatkowaniu 100 mln zł w okresie 10 lat na poprawę środowiska - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej prezydent Katowic.
Szef zespołu przygotowującego nowy program Daniel Wolny zapowiedział, że realizacja programu rozpocznie się 2 stycznia 2018 r. Według wstępnych założeń środki mają pochodzić w ok. 20 proc. z przekazywanych przez urząd marszałkowski opłat za korzystanie ze środowiska, a w 80 proc. z pożyczek i/lub dotacji.
Jakość powietrza się poprawia
Według danych miasta w poprzednich pięciu latach wymieniono tam 1524 źródła ciepła przy dofinansowaniu 8,01 mln zł. Zamontowano także 543 instalacje wykorzystujące odnawialne źródła energii - przy wsparciu na poziomie 2,85 mln zł. W tym roku mieszkańcy złożyli już 513 wniosków o tego typu dotacje.
Naczelniczka wydziału kształtowania środowiska w katowickim magistracie Barbara Lampart przytoczyła ponadto dane, z których wynika, że powietrze w Katowicach poprawia się. Według pomiarów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach w ub. roku po raz pierwszy od lat w mieście udało się zejść poniżej średniorocznej normy stężenia pyłu PM 10 - określonej na poziomie 40 mg/m sześc.(PAP)