Warszawa, po raz pierwszy oceniona w rankingu firmy Arcadis „Sustainable Cities Index“, plasuje się na 37. miejscu wśród największych stu miast z całego świata. Najwyższą ocenę stolica otrzymała w kategorii jakości życia – usytuowano ją na 15. miejscu, a to ze względu na niskie koszty życia oraz korzystną strukturę demograficzną. Miasto znacznie słabiej wypada w kategorii środowiskowej (zajmuje dopiero 54. pozycję), głównie z powodu zanieczyszczenia powietrza oraz małej ilości terenów zielonych. Ranking został podzielony na trzy fundamenty zrównoważonego rozwoju: społeczny (people), środowiskowy (planet) i gospodarczy (profit). Prawie 40 wskaźników dało podstawę do opracowania całościowego oraz stworzenia rankingów dla wszystkich trzech kategorii. Opierający się na tej bazie raport obrazuje stabilność gospodarczą, standardy środowiskowe i jakość życia w badanych miejscach.
Tylko 26 proc. mieszkańców Zurychu jeździ samochodem
Najbardziej wyróżnionym miastem, zarówno w zestawieniu ogólnym (1. miejsce), jak i w kategoriach środowiskowej (1. miejsce) i gospodarczej (5. miejsce) jest Zurych. Miasto jest znane na całym świecie ze swej nowoczesności, a przede wszystkim z przykładania dużej wagi do działań na rzecz ochrony środowiska. Szwajcarski Instytut Technologii w Zurychu opracował projekt Społeczeństwo 2000 W (2000-Watt Society), który zakłada trzykrotne obniżenie rocznego zużycia energii per capita (z obecnych 6000 W) w ciągu 50 lat.
Władze miasta skupiają się na efektywności energetycznej – planują liczne inwestycje zgodnie z zasadami zrównoważonego budownictwa, zasilane odnawialnymi źródłami energii. Podczas „Dnia bez samochodu” w Zurychu zamykany jest ruch samochodowy w centrum miasta, co ma zachęcać mieszkańców do korzystania z transportu miejskiego, rowerów oraz poruszania się pieszo. Dzięki podnoszeniu świadomości społecznej oraz dostępnej, intuicyjnej i dobrze skoordynowanej komunikacji miejskiej ok. 36 proc. zamieszkałych w Zurychu decyduje się korzystać z transportu publicznego, ponad 30 proc. wybiera rowery lub spacery, a tylko 26 proc. korzysta z samochodów. Model transportu miejskiego funkcjonujący w szwajcarskich miastach, szczególnie w Zurychu i Genewie (także będącej na czele rankingu), stawiany jest za wzór dla innych państw.
Sydney ograniczy emisje CO2 o 70 proc.
W czołówce rankingu środowiskowego znalazły się głównie miasta europejskie. W pierwszej dziesiątce jedynymi wyróżnionymi miastami spoza Europy są Wellington (Nowa Zelandia, 6. miejsce) oraz Sydney (Australia, 8. miejsce). Australijska metropolia wyróżnia się obfitością terenów zielonych, czystym powietrzem, wysoką jakością wody pitnej oraz rozwiniętą infrastrukturą sanitarną. Równocześnie jednak podatność na katastrofy naturalne, uwarunkowana położeniem miasta, w przyszłości może potęgować efekty zmian klimatycznych, co obniża pozycję Sydney w rankingu. Zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 70 proc. ma nastąpić w wyniku podjętych już działań przeciwko produkcji gazów cieplarnianych. Zainicjowana w 2008 roku akcja Zrównoważone Sydney 2030 (The Sustainable Sydney 2030) to efekt konsultacji społecznych.
Konsultacje społeczne kluczowe w São Paulo
Liczne spotkania z mieszkańcami przyczyniły się także w 2014 roku do stworzenia Master Planu przez władze brazylijskiego miasta São Paulo. Zakłada on stworzenie programu ochrony środowiska, zagospodarowanie pustych przestrzeni miejskich, nową politykę mieszkaniową skierowaną do najbardziej potrzebujących, rozwój gospodarczy, społeczny i kulturalny oraz rozbudowę sieci komunikacji miejskiej. Planowany termin realizacji tych założeń przyjęto na rok 2030.
Każdy może podjąć działania, na własną miarę
Ranking SCI firmy Arcadis uwydatnia problemy, z jakimi borykają się współczesne duże miasta. Żadnemu ze stu miast nie udało się jeszcze w pełni zrównoważyć swoich działań w trzech ocenianych kategoriach. Najbliższe ideału są miasta szwajcarskie, zajmując tym samym najwyższe pozycje w zestawieniu. Poza Europą, dobrze prezentują się miejscowości z Kanady oraz Australii. Państwom z rozwiniętą gospodarką łatwiej wyważyć podejmowane kroki w celu zrównoważonego rozwoju, stąd rozwijające się miasta azjatyckie czy afrykańskie w większości znalazły się w drugiej połowie rankingu. Wyjątek stanowią miasta Ameryki Północnej – wysokie wskaźniki zanieczyszczeń, zużycia energii, kosztów życia, a także niewiele terenów zielonych nie pozwalają umieścić ich w czołówce indeksu, mimo rozwiniętej gospodarki i znacznych zysków.
Autorzy raportu podkreślają jednak, że samorządowcy na wszystkich kontynentach muszą stawiać czoła innym wyzwaniom, zagrożeniom wynikłym z ich położenia geograficznego.
Katarzyna Olczak