W Polsce duże serwerownie powstają systematycznie i dynamicznie rośnie rynek chmury publicznej czy prywatnej, jednak serwerownia w Michałowie za sprawą zasilania zieloną energią ma szansą stać się awangardą w szeroko rozumianym sektorze IT w Polsce. Na świecie powstają już farmy serwerów zasilane z OZE, np. przez farmy wiatrowe w Niemczech.
Życie w chmurze danych
Serwerownia to infrastruktura, która zapewnia funkcjonowanie chmurze (produktowi). Chmura – jak wyjaśniają specjaliści - jest czymś rozproszonym, z czym się kontaktujemy za pomocą naszych telefonów, komputerów, laptopów. Funkcjonuje w oparciu o konkretną, techniczną infrastrukturę zlokalizowaną na ziemi – czyli duże i wielkie farmy serwerów, połączonych sieciami światłowodowymi, co sprawia, że chmura ma zdolność przetwarzania dużych ilości danych.
- Informatyka pochłania ogromne ilości energii w serwerowniach - i na sprzęt, i na chłodzenie. Budowanie takich obiektów w oparciu o zieloną energię, a rezerwowo o inne źródła energii, gdy jest jakaś awaria, to jest dobry tandem do działania – ocenia Wiesław Paluszyński, prezes Polskiego Towarzystwa Informatycznego i wiceprezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.
Zaś Centrum Przetwarzania Danych w Michałowie ma być w całości zasilane przez biogazownię.
System trigenaracyjny: prąd, ciepło i chłód
Jak zapewnia inwestor firma Eko Dane sp. z o.o., w Michałowie ma być zastosowany system trigeneracyjny. Taki system umożliwi wykorzystanie energii elektrycznej, a także ciepła (powstającego jako produkt uboczny w procesie wytwarzania energii elektrycznej), które w specjalnych agregatach absorbcyjnych będzie zamieniane na chłód, niezbędny w środowisku serwerów.
Oglądaj: Centrum danych stawia krok w kierunku samowystarczalności energetycznej
Jak wynika z analiz, które spółka przeprowadziła, wykorzystanie całości produkcji z biogazowni jest tańsze niż z energetyki konwencjonalnej, a najbardziej kosztotwórcze w takim przedsięwzięciu to właśnie: energia elektryczna i chłód. Nie mniej ważnym aspektem jest to, że zasilanie z biogazowni to gwarancja w 99,9 proc. pracy bezawaryjnej. - Nic nie jest tak dużym zagrożeniem dla utraty danych jak nagła przerwa w dostawie prądu. Zasilanie z biogazowni, wspartej w razie konieczności przez farmę fotowoltaiczną, daje gwarancję bezawaryjnego funkcjonowania serwerowni – zauważa inwestor.
Pierwszy krok: plan zagospodarowania przestrzennego
Marek Nazarko, burmistrz Michałowa, podkreśla, że starania o stworzenie w gminie dobrych warunków inwestycyjnych trwają od lat. - Uchwaliliśmy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, podjęliśmy decyzję o budowie biogazowni, dzięki czemu mamy dodatkowe źródło energii i wreszcie zaczęło przynosić to wymierne efekty – wyjaśnia.
Projekt budowy serwerowni w Michałowie jest zaawansowany na tyle, że posiada studium wykonalności, w oparciu o które zapadła decyzja o zakupie gruntu właśnie w Michałowie. Inwestor wkrótce wystąpi o pozwolenie na budowę, po jego otrzymaniu ogłosi przetarg na wykonawstwo. Zgodnie z przewidywaniami, budowa powinna rozpocząć się jeszcze w tym roku.
Inwestycja, która zostanie zlokalizowana na dwóch hektarach gruntu, jest szacowana na 30-35 mln zł.
Czytaj: Dowozić ciepło ciężarówką? To możliwe z mobilnym magazynem ciepła
/Na podstawie komunikatu Urzędu Miejskiego w Michałowie/
Katarzyna ZamorowskaDyrektor ds. komunikacji Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.