
Polska branża tworzyw sztucznych tkwi w zawieszeniu, a jej konkurencyjność spada w skali Europy, równocześnie jednak odnotowujemy coraz większe postępy na drodze ku cyrkularności. Dane na temat sektora przytacza Fundacja PlasticsEurope Polska.
Informacje przywołane podczas Targów PLASTPOL w Kielcach (rozpoczętych 21 maja i trwających do 24 maja br.) odwołują się m.in. do wydanego przez PlasticsEurope raportu „Tworzywa sztuczne w obiegu zamkniętym – analiza sytuacji w Europie”, który omawialiśmy w tym miejscu. Jak przypomina polska filia organizacji reprezentującej producentów tworzyw sztucznych, tegoroczna edycja cyklicznej publikacji po raz pierwszy uwzględniła dane dotyczące produkcji i przetwórstwa tworzyw biopochodnych oraz pochodzących z recyklingu chemicznego. Progres w zamykaniu obiegu widać m.in. w udziale produkcji cyrkularnych tworzyw w ogóle produkcji – wyniósł on 11,7 mln ton (19,7%; dla porównania, w Polsce było to 30,7%). W 2022 r. w Europie do produkcji wyrobów i części z plastiku wykorzystano 10,4 mln ton tworzyw cyrkularnych – 19,2% wszystkich przetworzonych tworzyw (16,4% w Polsce po uwzględnieniu importu i eksportu).
Czytaj też: Cele na 2025 r. wciąż osiągalne? Pięć lat temu recykling wyniósł mniej niż 1/5
Polska inwestuje
Fundacja zauważa także problemy branży – spowolnienie globalnego wzrostu PKB (3,2% w 2023 r. przy 6,5% w 2021 r.) poskutkowało zmniejszeniem popytu na produkty z tworzyw sztucznych. W ich produkcji stale spada udział Europy. W 2022 r. wyniósł on 14%, podczas gdy 16 lat wcześniej było to 22%. Jak informuje PlasticsEurope Polska, w efekcie nasz kontynent coraz bardziej uzależnia się od importu. Trend ten uderza rykoszetem w możliwości inwestowania w cyrkularność tworzyw sztucznych oraz wsparcia dla transformacji sektorów, które się na nich opierają.
Kondycja sektora w Polsce jest z kolei, jak czytamy w komunikacie, „niejednoznaczna”. Przywołane dane Eurostatu pokazują spadek produkcji przemysłu chemicznego, w tym produkcji polimerów, o 8% w 2023 r. (całość produkcji przemysłowej spadła o 1%). - Polska pozostaje importerem netto tworzyw sztucznych w formach podstawowych, a eksporterem netto wyrobów z tworzyw z bilansem handlowym wynoszącym odpowiednio -3 076 tys. ton i 1 098 tys. ton. – informuje Fundacja. Tendencje spadkowe widać również w danych Głównego Urzędu Statystycznego; niższe wyniki produkcji gumy i tworzyw sztucznych obserwowano w pierwszym i czwartym kwartale 2023 r., a także w pierwszym kwartale roku bieżącego. Stabilny pozostaje za to poziom zatrudnienia w branży, rosną też nakłady inwestycyjne. - W całym sektorze produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych wzrost w 2023 roku był niewielki, natomiast w sektorze produkcji wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych były już znaczące – osiągnęły 7,4 mld zł w porównaniu do 6,1 mld zł w 2022 roku – komentuje PlasticsEurope Polska. Optymizmu sektorowi może też dodawać odnotowany w UE, Norwegii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii wzrost produkcji w branżach powiązanych z przemysłem tworzyw sztucznych; takich jak produkcja żywności i napojów, czy motoryzacja, w której produkcja w 2023 r. w porównaniu z 2022 r. wzrosła o 12,3%.
Zmniejszyć emisje o 55%
Podczas kieleckich Targów organizacja opowiedziała o przygotowanej mapie drogowej transformacji europejskiego sektora, która zakłada, że do 2050 r. cyrkularne będzie 65% tworzyw sztucznych wykorzystywanych przez przetwórców (42 mln ton). 43% z nich ma pochodzić z recyklingu, z czego 24% z recyklingu mechanicznego, a 19% z chemicznego. Udział na poziomie 18% jest zakładany dla tworzyw z biomasy. Osiągnięta dzięki przejściu na tworzywa cyrkularne redukcja emisji gazów cieplarnianych powinna sięgnąć 55% (129 mln ton CO2) przy nakładach finansowych w wysokości 235 mld euro. - Mapa wyznacza ambicje i kierunki rozwoju naszej branży na najbliższe lata. To wizja, którą mamy nadzieję we współpracy z całym łańcuchem wartości i wsparciem decydentów zrealizować wewnątrz systemu tworzyw sztucznych do 2050 roku – skomentowała dyrektor zarządzająca PlasticsEurope Polska Anna Kozera-Szałkowska.

Dziennikarz