Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
03.05.2024 03 maja 2024

6,6% zeroemisyjnych autobusów we flotach samorządowych. PARP chce podnieść wynik w Polsce Wschodniej

Średnie i duże miasta z makroregionu Polski Wschodniej mogą ubiegać się o wsparcie dla zielonych inwestycji transportowych. Umożliwiają to programy PARP w ramach Funduszy Europejskich.

   Powrót       11 października 2023       Zrównoważony rozwój   

Zgodnie z przyjętą w 2018, a znowelizowaną w 2021 r. w ramach wdrażania dyrektywy unijnej ustawą o elektromobilności, jednostki samorządu terytorialnego mają obowiązek zwiększania udziału niskoemisyjnych pojazdów elektrycznych w swoich flotach transportu zbiorowego. Prawo przewiduje, że od 2028 r. samorządy zamieszkane przez co najmniej 50 tys. mieszkańców będą musiały posiadać co najmniej 30% takich autobusów (w grę wchodzą jeszcze pojazdy napędzane biometanem)(1). Czy polskie miasta są na dobrej drodze do realizacji wyzwania? Opublikowany w kwietniu br. raport Banku Gospodarstwa Krajowego, Transport zbiorowy w polskich samorządach – stan obecny i plany na przyszłość, pokazuje, że na pięć lat przed wejściem w życie wymogu w 78% samorządów, które będą mu podlegać, udział autobusów zeroemisyjnych we flocie wynosi 6,6%(2). Według raportu, aktualne inwestycje umożliwią osiągnięcie wymaganego w 2028 r. progu około ¼ objętych nim JST(3). W zdobywaniu środków na realizację zrównoważonych, przyjaznych dla środowiska systemów transportowych samorządom (także tym nieobjętym wymogiem ustawy o elektromobilności) pomagają przedsięwzięcia takie jak program "Zielony Transport Publiczny" Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jak zauważa Maciej Berliński, dyrektor Departamentu Projektów Infrastrukturalnych w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), samorządy inwestujące w infrastrukturę niskoemisyjną w 38% korzystają ze środków z Funduszy Europejskich, w tym Funduszy dla Polski Wschodniej. Sięgający właśnie po to źródło finansowania program „Zrównoważona mobilność miejska” może dać regionalną szansę na kolejne przyśpieszenie.

Czytaj też: Walka z wykluczeniem transportowym walką z emisjami. Przypadek Krakowa i raport Klubu Ekologicznego

Dwa nabory dla różnych beneficjentów

Program przedstawiony przez PARP składa się z dwóch naborów, skierowanych do dwóch różnych grup potencjalnych beneficjentów. Pierwszy z nich to „Zrównoważona mobilność miejska – nabór niekonkurencyjny”, przeznaczony dla miast powyżej 100 tys. mieszkańców wraz z obszarami podmiejskimi – Lublina, Białegostoku, Rzeszowa, Kielc, Olsztyna, Elbląga i Radomia. Drugi natomiast, „Zrównoważona mobilność miejska – nabór konkurencyjny” PARP adresuje do 12 średnich miast z makroregionu Polski Wschodniej – Chełma, Zamościa, Białej Podlaskiej, Łomży, Suwałk, Przemyśla, Stalowej Woli, Mielca, Ostrowca Świętokrzyskiego, Ełka, Siedlec i Ostrołęki. Jak w komunikacie prasowym zaznacza agencja, są to miasta tracące funkcje społeczno-gospodarcze, a także inne miasta subregionalne z podregionów z najwyższą kumulacją gmin zmarginalizowanych przedziału 50-100 tys. mieszkańców, a więc ustawowo zobligowanych organizatorów transportu miejskiego.

Wnioski w naborze niekonkurencyjnym można składać do 18 grudnia 2025 r. Nabór konkurencyjny z kolei trwa do 12 grudnia br. Obydwie „gałęzie” programu posiadają taki sam zakres przedmiotowy. Wnioskodawcy mogą występować o środki na zakup bezemisyjnego taboru tramwajowego, trolejbusowego lub autobusowego. To samo dotyczy budowy, przebudowy lub modernizacji infrastruktury na potrzeby transportu miejskiego i komplementarnych form mobilności (np. poprzez tworzenie stacji ładowania pojazdów elektrycznych albo ładowania wodoru, infrastruktury OZE, przystanków, wysepek i centrów przesiadkowych, dworców intermodalnych albo stref czystego transportu, czy też innych inwestycji ograniczających indywidualny ruch samochodowy – m.in. ciągów rowerowych i pieszo-rowerowych, towarzyszących im wiat i stojaków, stacji samoobsługowej naprawy rowerów, chodników i sygnalizacji świetlnych). Trzeci obszar objęty wsparciem programu to digitalizacja systemu mobilności w miastach oraz ich obszarach funkcjonalnych – np. poprzez wspólne bilety czy planowanie podróży. W obu przypadkach dofinansowanie mogą otrzymać nie tylko miasta, ale również tworzone przez nie związki i stowarzyszenia, wraz z jednostkami samorządu terytorialnego mieszczące się w miejskim obszarze funkcjonalnym. Zarówno w naborze niekonkurencyjnym, jak konkurencyjnym, wysokość wsparcia wyniesie 85% wartości projektu.

Zintegrowane działania

W rozmowie z Teraz Środowisko Maciej Berliński wyjaśnia różnice pomiędzy oboma naborami. Uwagę zwracają przede wszystkim użyte w ich nazwach przymiotniki. Czym różni się nabór niekonkurencyjny od konkurencyjnego? - Nabór niekonkurencyjny jest skierowany do miast wojewódzkich z Polski Wschodniej oraz dwóch innych tracących swoje funkcje społeczno-gospodarcze, czyli Radomia i Elbląga – mówi Berliński do dyspozycji dostają one globalną kwotę 1 mld 350 mln zł, podzieloną na miasta. Z naszych analiz wynika, że większe ośrodki mają także większe potrzeby transportowe, dlatego środki dla nich są zagwarantowane – dodaje. Nabór konkurencyjny, kontynuuje ekspert, ma bardziej konkursowy charakter, wnioskodawcy zatem będą ubiegać się o możliwość dofinansowania. -Według pozyskanych przez nas informacji, w mniejszych miastach potrzeby związane z rozwojem taborów w znacznym stopniu zrealizowano z innych źródeł, np. NFOŚiGW – tłumaczy tę decyzję Maciej Berliński – całość oferowanego wsparcia w bieżącym konkursie wynosi 440 mln zł – uzupełnia.

Przedstawiciel PARP zaznacza również, że same inwestycje w zeroemisyjne pojazdy nie wystarczą – wnioskodawcy powinni przedstawiać kompleksowe i zintegrowane projekty. - Tym właśnie program dla Polski Wschodniej wyróżnia się na tle innych działań na rzecz mobilności miejskiej – opowiada Berliński – poza zakupem taboru, zależy nam na rozwoju infrastruktury transportu publicznego oraz łańcuchów ekomobilności. Składają się na to m.in. przystanki, centra przesiadkowe, a także ścieżki rowerowe. Chcemy zapewnić mieszkańcom całościowe możliwości poruszania się po miastach – podsumowuje. W opisach obu naborów czytamy, że „za projekt kompleksowy uznane będzie przedsięwzięcie obejmujące inwestycję w zadania wskazane w co najmniej dwóch z trzech wyżej wymienionych grup” – a więc inwestycji w bezemisyjny tabor, infrastrukturę oraz digitalizację systemu mobilności.



Szymon Majewski: Dziennikarz

Przypisy

1/ s.8.
https://www.bgk.pl/files/public/Pliki/Ekspertyzy_i_badania/Raport_-_Transport_zbiorowy_w_polskich_samorzadach_stan_obecny_i_plany_na_przyszlosc_2022.pdf
2/ Tamże, s.13.3/ Tamże, s.19.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Ponad 100 mld euro na zieloną transformację w latach 2021-2027. Jak działa polityka spójności (02 kwietnia 2024)Dlaczego biometan w Polsce nie rozwija się tak, jak na Zachodzie? (14 marca 2024)Tabor na tory (13 marca 2024)Uprawnienia do emisji już niedługo w sektorze budynków i transportu. ETS2 a efektywność energetyczna (23 lutego 2024)Suwerenność energetyczna to także wzmacnianie Polski. Zakończenie prac roboczych nad funduszem modernizacyjnym (22 lutego 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony