Współczesne miasta muszą zmierzyć się z takimi wyzwaniami, jak uliczne korki, brak miejsc parkingowych i zanieczyszczenie powietrza. Sposobem na zminimalizowanie negatywnych skutków tych problemów jest umiejętne zarządzanie ruchem i wdrażanie ekologicznych rozwiązań. Metodą wpisującą się w te wymagania jest wprowadzenie tzw. transport-sharingu, polegającego na dzieleniu się pojazdem i wypożyczaniu go na krótki czas. Do wyboru mieszkańców są wypożyczalnie rowerów, skuterów i samochodów.
Autorzy najnowszego opracowania(1) prezentują dane dotyczące zaangażowania w zakresie trasport-sharingu w 28 europejskich stolicach. Raport bierze pod uwagę każdy z wymienionych wcześniej rodzajów transportu. Analizie poddano liczbę dostępnych pojazdów w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców oraz średnią cenę za godzinę wypożyczenia danego sprzętu. Dane pochodzą z czerwca i lipca 2017. Z opracowania wyłączono systemy car-sharingowe, w których podróżuje się wraz z właścicielem samochodu, takie jak funkcjonujący w Polsce BlaBlaCar.
Jak w tym zestawieniu wypada stolica Polski?
900 samochodów w Warszawie
Badania dowodzą(2), że samochód współdzielony może zaspokajać potrzeby około 60 osób. Pierwsze systemy car-sharingu pojawiły się już w pierwszej połowie XX wieku w Zurychu, jako odpowiedź na narastające problemy transportowe i środowiskowe. Dzisiaj niekwestionowanym liderem w dzieleniu się samochodami jest Paryż, gdzie na 10 tys. mieszkańców przypada 19 samochodów. Pierwsza godzina wynajmu samochodu we francuskiej stolicy to koszt niecałych 26 złotych. Warszawa w tym zestawieniu plasuje się na 7 miejscu. Działa tu kilka systemów car-sharingu, w których udostępnianych jest w sumie około 900 pojazdów.
Tuż za podium
Pierwszy system bike-sharingu powstał w 1965 roku w Amsterdamie. Zniszczenia i kradzieże rowerów sprawiły jednak, że pomysł upadł. Kolejna taka wypożyczalnia pojawiła się ponad ćwierć wieku później – w Kopenhadze w 1995 roku. I okazała się sukcesem. W XXI wieku systemy wypożyczania publicznych rowerów przyjęły się już na dobre w większości europejskich miast. Dziś najwięcej rowerów na 10 tys. mieszkańców przypada w Paryżu – 105, Luksemburgu – 59 i Brukseli – 42. Pierwsza godzina jazdy jest natomiast najdroższa w Kopenhadze – 18,30 zł i w Berlinie – 10,60 zł.
W kategorii rowerowej Warszawa zajmuje 4 miejsce, dzięki najbardziej rozbudowanemu w Polsce systemu wypożyczalni rowerów Veturilo. Do dyspozycji mieszkańców Warszawy jest 5000 rowerów, a wypożyczenie roweru do 20 minut jest bezpłatne.
Elektryczne jednoślady
Scooter-sharing rozwinął się dopiero w ostatnich latach i tylko 9 europejskich stolic może się poszczycić wypożyczalniami skuterów działającymi na zasadzie transport-sharingu. Najwięcej skuterów w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców znajduje się w Paryżu, Berlinie i Lizbonie. Warszawa, w której na 10 tys. mieszkańców przypada 0,4 skutera, a pierwsza godzina kosztuje średnio 41,5 zł, plasuje się na 6 miejscu.
Natalia Rytelewska-ChilczukDziennikarz, specjalista ds. ochrony środowiska
Przypisy
1/ Transport-sharing w Europiehttps://www.shopalike.pl/transport-sharing-w-europie2/ End of the car age: how cities are outgrowing the automobile
https://www.theguardian.com/cities/2015/apr/28/end-of-the-car-age-how-cities-outgrew-the-automobile