prezes Fundacji Veolia Polska
Teraz Środowisko: Realizują Państwo program „Ciepło dla miast”, którego elementem jest gra edukacyjna Eco-craft. W jaki sposób angażuje ona młodych mieszkańców?
Izabela Rakuć-Kochaniak: Młodzież poznaje działania służące zwiększeniu efektywności energetycznej, dowiaduje się, czym jest komfort energetyczny, a więc redukcja zapotrzebowania na energię i pozyskiwanie maksymalnej ilości energii z OZE, a także jak to się ma do dostępu do lepszej jakości powietrza. Uczy się także, czym jest GOZ. Sama gra polega na budowaniu, kreowaniu przestrzeni, w której znajduje się bohater. Tworząc wirtualne projekty prośrodowiskowych rozwiązań dla swoich miast i dzielnic gracze stają się bardziej świadomymi użytkownikami zasobów. To od nich często wypływa pierwszy impuls do redukcji zużycia energii w gospodarstwie rodzinnym, a także próby nią zarządzania. Na razie zakończyliśmy konkursy bazujące na aranżowaniu kilku dzielnic Poznania i Warszawy.
TŚ: W jaki sposób młodzi dowiedzieli się o grze i konkursie?
IRK: Projekt prezentowaliśmy podczas warsztatów, zorganizowanych dla uczniów wybranych szkół, a także wszystkich chętnych mieszkańców miast, bo entuzjastami gry są także dorośli. W działania informacyjne na stronach i w mediach społecznościowych, włączyły się także urzędy miast biorących udział w projekcie, a także współorganizatorzy – Fundacja Veolia i Centrum UNEP/GRID-Warszawa.
TŚ: Czy planują Państwo rozszerzenie zasięgu akcji na inne dzielnice lub miasta?
IRK: Pracujemy obecnie, wspólnie z Centrum UNEP/GRID-Warszawa, nad realizacją takiego projektu także w innych miastach, być może nieznacznie zmodyfikowanego. Widzimy tu duży potencjał do angażowania młodzieży w rozwiązywanie problemów środowiskowych, związanych nierozerwalnie z jej przyszłością. W planie na ten rok mamy wdrożenie projektu w Tarnowskich Górach oraz Miasteczku Śląskim.
TŚ: Innym działaniem, w które angażuje się Fundacja, jest Szkoła Liderów Miast, która objęła 3 edycje i 10 miast z całej Polski. Kto i czego uczy się w tej szkole?
IRK: Szkołę Liderów Miast adresujemy do aktywnych liderów reprezentujących różne sektory, wizje i interesy: przedstawicieli samorządu, osób kierujących instytucjami publicznymi, liderów ruchów miejskich i nieformalnych grup, przedsiębiorców zaangażowanych w rozwój miasta, liderów organizacji pozarządowych i przedstawicieli mediów lokalnych. W ramach programu uczestnicy doskonalą swoje umiejętności przywódcze z zakresu komunikacji i myślenia strategicznego. Wiedzę zdobytą podczas pracy z ekspertami mają okazję wykorzystać w praktyce, realizując lokalne projekty odpowiadające na najważniejsze wyzwania danego miasta. Dotychczasowe edycje programu pokazały, że największym wyzwaniem dla lokalnych liderów są kwestie partycypacji społecznej, gospodarki odpadami, a także implementowanie innowacyjnych rozwiązań w przestrzeni publicznej. Tutaj mamy głównie na myśli wykorzystywanie, nawet bardzo małych, przestrzeni publicznych na zielone skwery czy małe parki, ale także planowanie przyszłości miasta pod kątem bezpieczeństwa drogowego (kameralizacja miast), szczególnie wokół centrum lub rynku miejskiego, w których to ruch drogowy miałby być znacząco ograniczany na rzecz tworzenia wspólnej, przyjaznej mieszkańcom przestrzeni.
Program Szkoła Liderów Miast doczekał się też swojego konferencyjnego wydarzenia, „Designerzy Procesów Rozwojowych”, które miało miejsce 4 lutego br. Było to spotkanie dedykowane liderom miejskim, w tym włodarzom miast, pośród których chcemy upowszechniać dyskusję o przyszłości miast i ich odporności na zmiany klimatu z perspektywy jakości przywództwa. Cieszyło się ono niezwykle dużym zainteresowaniem, stąd nasze przekonanie o trafności wyboru tematyki.
TŚ: Jakie są największe wyzwania polskich samorządów związane z siecią ciepłowniczą?
IRK: W ciągu ostatnich dwóch dekad istotnie wzrosła sprawność wytwarzania ciepła, natomiast sprawność jego przesyłania kształtowała się na niemal niezmienionym poziomie. Z kolei wskaźnik dekapitalizacji majątku trwałego w koncesjonowanym ciepłownictwie w 2018 r. wynosił 49 proc. Oznacza to, że w kolejnych latach potrzebne będą znaczące inwestycje zarówno w moce wytwórcze, jak i w sieci, w tym w tzw. inteligentne rozwiązania, bazujące na cyfryzacji i automatyzacji.
TŚ: Zgodnie z Krajowym Planem na rzecz Energii i Klimatu udział OZE w ciepłownictwie i chłodnictwie do 2030 r. ma wzrastać o 1,1 pkt. proc. rocznie. W jaki sposób zamierzają się Państwo włączyć w osiąganie tego celu?
IRK: W obliczu dynamicznych zmian klimatycznych stajemy przed nowymi wyzwaniami. Jednym z nich jest dekarbonizacja, którą rozumiemy jako stopniowe ograniczanie użycia węgla na rzecz m.in. gazu, biomasy czy RDF. Jednym z kluczowych elementów strategii dekarbonizacji Grupy Veolia w Polsce jest dywersyfikacja strumienia paliw stosowanych w produkcji ciepła i energii elektrycznej, w procesie kogeneracji, co przysłuży się ograniczeniu śladu węglowego.
Nasza Grupa w Polsce zamierza obniżyć o połowę emisje CO2 do 2030 r., co będzie naszym wkładem do określonego przez polski rząd celu, jakim jest zamiar redukcji emisji CO2 o 30 proc. (zawarty we wspomnianym Planie, przesłanym do Komisji Europejskiej w grudniu). Chcemy to osiągnąć poprzez inwestycje w instalacje kogeneracyjne oparte m.in. na gazie, wykorzystanie ciepła odpadowego, w tym instalacje termicznego przekształcania odpadów do produkcji ciepła i energii elektrycznej oraz współpracę z miastami i klientami w celu produkcji ciepła i ciepłej wody użytkowej z OZE.
Rozmawiała Marta Wierzbowska-KujdaRedaktor naczelna, sozolog Tekst powstał w ramach projektu Eco-Miasto, którego celem jest rozpowszechnienie i wdrażanie w polskich gminach dobrych praktyk w zrównoważonym rozwoju. Projekt organizowany jest przez Ambasadę Francji w Polsce i Centrum UNEP/GRID-Warszawa. Teraz Środowisko jest wieloletnim patronem medialnym projektu.