
Sesja otwierająca tzw. III Międzynarodowy Dzień Dostawców – pomyślany jako okazja do nawiązania kontaktów biznesowych i rozmowy o przemyśle morskiej energetyki wiatrowej w basenie Morza Bałtyckiego – odbyła się 6 czerwca br. w ramach 19 konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) w Świnoujściu. W dyskusji poprowadzonej przez dyrektora ds. regulacji w PSEW Piotra Czopka poruszono kwestie związane z kierunkami rozwoju przemysłu wiatrowego w kontekście polityki unijnej, zapewnieniem potrzebnych mocy wytwórczych dla zakładów, współpracy na poziomie międzypaństwowym czy wzajemnego czerpania inspiracji. W panelu zasiedli Elro van den Burg z polsko-holenderskiego partnerstwa Linked by Offshore Wind, ambasador Norwegii w Polsce Øystein Bø, dyrektor w Siemens Gamesa Paweł Przybylski, Elena Beianu z organizacji WindEurope, zastępca prezydenta Szczecina Michał Przebiera, ambasador Danii w Polsce Ole Toft oraz prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. Jak - otwierając rozmowę - zauważył Czopek, w ostatnich miesiącach na szczeblu unijnym przyjęto wiele istotnych dokumentów i aktów prawnych dotyczących morskiej energetyki wiatrowej oraz OZE w ogóle. – To m.in. mówiący o surowcach krytycznych Critical Raw Materials Act, ułatwiający rozwój przemysłu czystych technologii Net-Zero Industry Act czy Europejska Karta Energetyki Wiatrowej. Komisja Europejska widzi, że bez silnego przemysłu nie będziemy w stanie zrealizować naszych celów. Czy możemy je spełnić razem? – pytał prowadzący.
Czytaj też: Trzy kluczowe dokumenty dla europejskiego wiatru. Co na to polski przemysł?
Przełożenie prawa na praktykę
Odnosząc się do słów Piotra Czopka, Elena Beianu stwierdziła, że dzięki przyjętym regulacjom i dokumentom „przemysł wiatrowy jest obecnie w zdecydowanie mocniejszym miejscu niż rok temu”. – Pakiet Energii Wiatrowej (ang. Wind Power Package) i Net-Zero Industry Act skupiają się na przyspieszeniu budowy mocy przemysłowych oraz wzmocnieniu konkurencyjności europejskich łańcuchów dostaw. Z kolei pod Europejską Kartą Energetyki Wiatrowej podpisało się 26 państw; zaangażowanie widać więc nie tylko po stronie Komisji Europejskiej, ale również krajów członkowskich – mówiła prelegentka. W ocenie przedstawicielki WindEurope kluczowym wyzwaniem jest wdrażanie wymienionych w ustawodawstwie i deklaracjach środków, a następnie monitorowanie ich przełożenia na praktykę, tak aby „inicjatywy nie pozostały bez implementacji”. – Wyzwania dotyczą również permittingu i rozbudowanych procedur, tymczasem oczekujemy coraz więcej energii odnawialnej zarówno z lądu, jak i z morza – dodała Beianu, wspominając także o aukcjach przeprowadzanych w państwach członkowskich.
Czytaj też: Ile mocy zainstalowanych w energetyce wiatrowej ma Europa? Raport WindEurope
Uczyć się na cudzych błędach
Jak przypomniał Czopek, Europejska Karta Energetyki Wiatrowej – stanowiąca formalne zobowiązanie do realizacji działań z Pakietu Energii Wiatrowej – została podpisana nie tylko przez państwa, ale również przez 300 przedsiębiorstw. Prowadzący podkreślał wagę współpracy rządów i biznesu w pokonywaniu wąskich gardeł dla rozwoju przemysłu wiatrowego. Potencjał takiej kooperacji według Czopka widać także poza Unią Europejską - w Norwegii, której cele co do morskiej energetyki wiatrowej sięgają 30 GW mocy zainstalowanych. Ambasador kraju fiordów Øystein Bø zaznaczył, że współpraca jest nieodzownym warunkiem powodzenia działań na rzecz rozwoju branży offshore – ta bowiem nie jest „spektaklem jednego aktora”, a „wyzwania klimatyczne nie znają granic”. – Rozwijamy farmy wiatrowe na Morzu Północnym, tak samo jak technologie do pochłaniania i składowania dwutlenku węgla. To podstawowy element naszej energetycznej współpracy z UE, a także z Wielką Brytanią – mówił ambasador. Wspomniał również o - wymienionym także przez prowadzącego - norweskim doświadczeniu w działalności na morzu, zgromadzonym od lat 60 XX w. w toku wydobywania gazu ziemnego i ropy naftowej.
Jako przedstawiciel państwa uważanego za historyczne miejsce narodzin energetyki wiatrowej, ambasador Danii zwrócił się do wznoszącej właśnie swoje pierwsze 6 GW mocy zainstalowanych na morzu Polski z przesłaniem o „nauce na cudzych błędach”. – Ze względu na skalę, jest to przypadek niezwykle złożonego sektora. Wąskie gardła i wszelkie zakłócenia w łańcuchach dostaw mogą mieć na to niszczycielski wpływ – stwierdził Ole Toft. Jak dodał, od Danii można nauczyć się przede wszystkim jednej rzeczy – „nieustannego dialogu”. – Dialogu wszystkich zaangażowanych stron; publicznych i prywatnych partnerów, rządu, samorządów, firm, instytucji edukacyjnych i uniwersytetów. Twórzcie środowisko, w którym ludzie będą mogli się ze sobą spotykać i dyskutować o filarach energetyki wiatrowej. Jest to nawet ważniejsze niż w przypadku innych sektorów – doradzał ambasador.
Potrzeba kadr – na rynku i w urzędach
Piotr Czopek odniósł się do omawianej podczas sesji głównej drugiego dnia konferencji kwestii potrzeb kadrowych i rynku pracy, który - także ze względów demograficznych - „jest bardzo trudny w całej Europie”. Prezentując punkt widzenia biznesu, Paweł Przybylski powiedział, że przy wzmacnianiu europejskiego przemysłu wiatrowego należy brać pod uwagę ryzyka międzynarodowe i zapobiegać pojawiającym się szantażom ekonomicznym. – Wszystkie strony – administracja, uczestnicy łańcuchów dostaw, inwestorzy i użytkownicy - powinni jednak pamiętać o kosztach. Komponenty sprowadzane z Chin prawdopodobnie będą bardziej kosztoefektywne. Niezależność i bezpieczeństwo wiążą się z kosztami – wskazywał przedstawiciel Siemens Gamesa. Według prowadzącego jest to jednak koszt, który „trzeba ponieść”, co uwidoczniły takie wydarzenia jak pandemia Covid-19 oraz wojna w Ukrainie. – Energia to jeden z kluczowych elementów gospodarki i dzisiaj rozumie się to lepiej – dodał Piotr Czopek. Elro van den Burg nawiązał do dyskusji nt. local content, wzmacniania miejscowych łańcuchów dostaw i finansowania. – Finansowanie często idzie w parze ze współpracą. Podejmując kooperację biznesową, można obniżyć koszty – podpowiadał. Gość z Holandii zwrócił też uwagę na potrzebę zapewnienia odpowiednich wynagrodzeń dla obsługujących branżę wiatrową kadr administracyjnych; jeśli pensje w tzw. budżetówce nie będą zadowalające, urzędnicy przeniosą się do sektora prywatnego. – Sprawne kadry to niezbędny warunek rozwoju branży – podkreślił van den Burg.
Czytaj też: Potrzeba strategii przemysłowej dla krajowych podmiotów
Wzmacniać konkurencyjność i bezpieczeństwo
O zagranicznych inwestorach pojawiających się w Polsce oraz wzmacnianiu konkurencyjności rodzimej gospodarki mówił Andrzej Dycha. – Firmy zwracają uwagę na ślad węglowy (…). Istnieje znaczący potencjał rozwoju rynku źródeł odnawialnych. To kwestia potrzeb ze strony biznesu, przemysłu, ale i usług. Jestem przekonany, że zarówno Polska, jak i Europa, potrzebują konkurencyjnych kosztów energii. To ważne dla podmiotów zagranicznych, ale również polskiego sektora MŚP – opowiadał prelegent, wspominając przy tym o istotnym znaczeniu energetyki rozproszonej, która – co udowadnia rosyjska napaść na Ukrainę – okazuje się bardziej odporna na agresję militarną od scentralizowanej energetyki konwencjonalnej.
Szukając przyczyn lokalnego sukcesu, Piotr Czopek zapytał Michała Przebierę o to, jak udało się zapewnić inwestycje w przemysł wiatrowy w Szczecinie. Wiceprezydent stolicy Pomorza Zachodniego odpowiedział, że w nawiązywaniu relacji biznesowych znaczenie mają kwestie geopolityczne. – Semantyka się zmienia; Europejski Zielony Ład zaczyna być postrzegany negatywnie, czekają nas też wybory w Ameryce. Patrzymy szerzej niż na Szczecin, na efekty globalnej polityki i zjawiska związane z efektem motyla – wskazywał Przebiera. Przedstawiciel władz Szczecina mówił też o regulacjach, które często nie nadążają za rozwiązaniami technologicznymi, a także o wspomnianym już aspekcie bezpieczeństwa. – Żyjemy w trudnych, wojennych czasach (…). Takie zjawiska jednak niewątpliwie przyspieszają postęp technologiczny oraz transformację energetyczną. Samowystarczalność i źródła rozproszone to popularne dziś hasła; tam jednak, gdzie jest to wskazane, należy kooperować – podsumował.

Dziennikarz